Rozpoczęłam ten post zanim poszukałam zdjęć...wydawało mi się że mam ich setki. Przecież zawsze staram się mieć w domu jakieś dekoracje, czy kompozycje z żywych kwiatów, albo suszonych...nawet przy okazji grilla na działce zawsze upcham do słoika jakieś polne kwiaty, albo własne plony...a tu prawie nic...kilka zdjęć z przypadkowych układanek, wcale nie tych najlepszych, no i kilka zdjęć z sali, którą stroiłam dla znajomych na wesele, jakieś bukiet ślubny..wszystko...chyba, że jeszcze coś na kartach fotograficznych nie zgrane od miesięcy czeka...
|
najprostszy na świecie stroik świąteczny, kilka świeczek, kilka gałązek dzikiej róży, jodła i ładny talerz |
|
listopadowy śmietnik |
|
plony z działki |
|
działkowy bukiecik na stole z nieheblowanych dech, od razu milej zjadać nawet kiełbachę z grilla |
|
kiczowata sala weselna, z mnóstwem plastikowych dekoracji, jedyna szansa dodać żywych kwiatów i ukryć co się da... |
|
bukiet ślubny Marty |
|
czarny merc robił wrażenie, dodałam kilka skromnych kwiatków i sznurek bambusowy |
Piękne dekoracje:)
OdpowiedzUsuń