środa, 20 października 2010

anioły (nie po bożemu)

miałam kiedyś przyjaciela, bardzo dawno się z nim nie widziałam, który maluje przepiękne, mroczne anioły wyglądające jakby były ożywionymi nagle nagrobkowymi rzeźbami spękanymi i omszałymi, jednak w bardzo erotycznych pozach, a czasem strojach...Polecam zobaczyć prace Dariusz Brańskiego...jeśli będzie gdzieś jego wystawa lub na facebooku (choć tu nie ma tych najciekawszych-czyżby autocenzura?)

Ja maluje i rysuję anioły bliżej człowieka...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz